‘’Hania Humorek ogłasza niepodległość” – Megan McDonald

 

Muszę przyznać, że śledzenie losów i przygód Hani Humorek nawet zaczęło mi się podobać, może wręcz niezdrowo patrząc na mój zaawansowany wiek. Mimo wszystko mam towarzyszkę, która jest w odpowiednim wieku i to właśnie z nią najczęściej czytam, ponieważ od razu mogę weryfikować wrażenia osoby młodszej, a także własne – dorosłej kobiety, która chce mieć świadomość, co pozwala czytać nieletniej.

Nie dziwię się, że książki o Hani Humorek mają tyle części i są tak chętnie czytane. Dziewczynka ta jest naprawdę przyjazna, autorka wykreowała ją na wesołą i pełną optymizmu, co naprawdę mi się podoba. Sam fakt powstania swego rodzaju ,,kultu” tej bohaterki pozwala sądzić, że autorka potrafi pisać tak, aby wciągnąć, pochłonąć i sprawić, że czytelnik będzie miał na tyle dobre wrażenia po lekturze, że sięgnie po kolejne.

Każda książka jest tematycznie inna od poprzednich. Podoba mi się to, że Hania przeżywa wiele przygód i w każdej powieści autorka zaskakuje kolejnymi ciekawymi pomysłami. Tym razem pojawia się koncepcja niepodległościowa. Oczywiście nie chodzi tu o żadne historie Polski, ale raczej całość jest bardziej luźna. Autorka jednak przedstawiła ogólną koncepcję związaną z niepodległością. Można wynieść z tej książki wiedzę na temat tego, co właściwie oznacza to słowo. Książeczka kierowana jest do młodej widowni, która z tym terminem może spotkać się pierwszy raz.

Istotną zaletą są również inne elementy, bardziej techniczne. Książeczka jest bez wątpienia lekka, poręczna i można ją zabrać ze sobą właściwie wszędzie, ponieważ nie obciąży zbyt bagażu. Tekst napisany jest sporymi literami i przyjemną czcionką, a dzięki temu całość bez wątpienia czyta się lepiej i przyjemniej. Odpowiedni font jest kluczowy, ponieważ nawet  osoba dorosła może się zniechęcić, gdy widzi tekst, który jest zbyt drobny i sprawiający, że czytanie jest męką i udręką zamiast przyjemnością.

W środku oczywiście znajdują się również ilustracje, jak w każdej poprzedniej części. Są one czarno-białe i przypominają wycieniowane szkice, ale idealnie wpasowują się w treść. Na początku nie byłam ich fanką, jednak uznałam, że mają one stanowić dodatek, a nie odwracać uwagę od treści. Oczywiście ilustracje nie pojawiają się na każdej stronie, ale jest ich stosunkowo dużo, co kilka stron. Są różnej wielkości – zawsze adekwatnej do skomplikowania wydarzeń, które obrazują.

Książka ta jest zabawna, dynamiczna i wciągająca. Hania oraz jej przyjaciele bez wątpienia przeżywają ciekawe przygody, więc czytelnik chce być ich świadkiem i poznawać je od samego początku do końca. W tym miejscu warto zaznaczyć, że wcale nie trzeba zaczynać tej serii od pierwszej części. Można mieszać je dowolnie, ponieważ każda książka to inna, odrębna historia bez związku z innymi. Punktem wspólnym są tylko niektórzy bohaterowie.

,,Hania Humorek ogłasza niepodległość” to książka bez wątpienia idealna dla młodych czytelników. Jej konstrukcja i aspekty techniczne ułatwiają płynne czytanie, a ilustracje doskonale dopełniają treść i upraszczają przekaz. Powieść ta nie traktuje niepodległości dosłownie i zbyt poważnie, ale przekazuje ogólną koncepcję tego pojęcia, w sposób prosty, ciekawy i przystępny. Całość to zabawna historia, ale ma w sobie coś, co mogę określić, jako walor edukacyjny.


Ocena: 10/10

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Egmont



Patrycja

    Blogger Komentarze
    Facebook Komentarze

0 komentarze:

Prześlij komentarz