‘’Odpłata” – Agnieszka Jeż

 

Śmiało mogę powiedzieć, że polscy autorzy piszą zdecydowanie genialne kryminały oraz thrillery. Mogłabym pokusić się o stwierdzenie, że wiele zagranicznych pisarzy mogłoby się od nich uczyć! Dlatego bardzo często staram się sięgać po ten gatunek, wybieram różnorodnych autorów i staram się ich porównywać, a także wyodrębniać tych, których książki dalej będę chciała czytać. Tym razem ponownie wróciłam do już sobie znanej pisarki.

Po włamaniu do domku letniskowego policja badająca tę sprawę odnajduje zwłoki. Sierżant Wiera jest zaintrygowana, ponieważ wraz z ciałem znajdują rower, który również został pogrzebany. Śledztwo jest trudne, a powiązania między bohaterami skomplikowane, co sprawia, że pojawia się więcej mylnych niż obiecujących tropów. Wszystko komplikuje się, gdy odkryte zostają kolejne zwłoki – również z rowerem.

Debiut Agnieszki Jeż był naprawdę udany, więc nie wyobrażałam sobie, że nie przeczytam więcej jej książek. Sięgnęłam po ,,Odpłatę” z ogromnymi oczekiwaniami, ale muszę przyznać, że lekko się zawiodłam. Prawdopodobnie zbyt wiele chciałam i czekałam na jeszcze lepszą i bardziej skomplikowaną opowieść, a dostałam… coś dobrego, ale bez fajerwerków, których pragnęłam. Wydaje mi się, że autorkę stać na znacznie więcej i mam nadzieję, iż następnym razem jeszcze lepiej wykorzysta swój potencjał.

Sam pomysł na fabułę oczywiście jest ciekawy, ale wydaje mi się, że za mało się działo. Brakowało mi dynamizmu, niespodziewanych zwrotów akcji, jakiś wielkich zaskoczeń i tak dalej. Wszystko było poprawne, ostatecznie logiczne, każdy wątek został odpowiednio rozwiązany i nawet wciągnęłam się w tę historię. Jednak podczas czytania nie czułam większych emocji, wszystko było takie bezbarwne.

Główną bohaterkę już znam z poprzedniej książki autorki. Nadal uważam ją za ciekawą i dość specyficzną postać, ponieważ ma swój styl życia. Oddaje się pracy, życie prywatne spycha na dalszy plan i można powiedzieć, że w tej sferze podejmuje same nietrafione decyzje. Jako policjantka wykazuje się analitycznym myśleniem i dążeniem do celu. Jej dwoisty charakter jest godny podziwu i na pewno sprawia, że ta powieść jest lepsza.

Książka ta napisana jest starannie, autorka nie zdradza zbyt wiele, nie pozwala czytelnikowi zdobyć w jednym momencie zbyt wielu informacji. To sprawiło, że mocno czekałam na zakończenie, liczyłam na wielkie emocje, których niestety nie było. Owszem, nie spodziewałam się, że te morderstwa odpowiedzialni są tacy, a nie inni. Jednak nie mogę powiedzieć, że zostałam porwana w wir emocji, po prostu Wiera dotarła do prawdy i tyle, nawet sam ostatni rozdział jest taki mocno dziwny. W pewnym momencie trochę się pogubiłam w intencjach autorki i dalej nie mogę ich odgadnąć, po prostu oczekiwałam id tej powieści o wiele więcej.

Odpłata to książka, która okazała się zbyt prosta i nieciekawie skonstruowana. Sam pomysł i wykreowani bohaterowie są ciekawi, ale to tyle. Podczas czytanie brakowało mi emocji, chociaż całość jest spójna i wszystkie wątki łączą się ostatecznie w jedną całość. W przypadku kryminałów oczekuję większych emocji, zwrotów akcji i rzucania kłód pod nogi śledczych. Tutaj tego było zbyt za mało, wszystko bardzo szybko zaczęło układać się w jedną całość, a zakończenie… po prostu mnie zawiodło. Wszystkiego było za mało, a jednocześnie pomysł na historię szalenie mi się spodobał i naprawdę nie potrafię ocenić jednoznacznie tej pozycji. Mimo wszystko polecam ją!


Ocena: 6/10

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Burda



Patrycja

    Blogger Komentarze
    Facebook Komentarze

1 komentarze: